Jak wspierać polską innowacyjność? Trzy koncepcje prof. Mirosława Millera
|
Jak wspierać polską innowacyjność i rodzime start-upy, czyniąc Polskę ważnym punktem globalnej gospodarki opartej na wiedzy? Zachęcamy do lektury pomysłów, które zgłosił Prezes Zarządu EIT+ prof. Mirosław Miller podczas seminarium eksperckiego zorganizowanego przez Kancelarię Prezydenta RP.
W miniony czwartek (5 lipca br.) eksperci, naukowcy i przedsiębiorcy spotkali się w Warszawie na zaproszenie Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Okazją do debaty było seminarium pt. „Efektywne wykorzystanie funduszy publicznych na rozwój innowacyjności i konkurencyjności polskiej gospodarki w okresie 2014-2020”. Moderatorem dyskusji był prezydencki doradca prof. Maciej Żylicz, a w gronie zaproszonych gości znalazł się prof. Mirosław Miller, Prezes Zarządu Wrocławskiego Centrum Badań EIT+.
Debatę zorganizowano, by omówić wypracowane już know-how oraz pomysły na bardziej efektywne wykorzystanie środków publicznych przeznaczonych na gospodarkę innowacyjną. W perspektywie finansowej Unii Europejskiej 2014-2020 środki na ten cel mają być większe niż w latach poprzednich.
- Zaproponowałem uczestnikom seminarium trzy pomysły na swoiste naoliwienie mechanizmów wspierania gospodarki innowacyjnej środkami publicznymi – opowiada prof. Mirosław Miller.
Pierwszy z nich adresowany jest do jednostek samorządu terytorialnego.
– Budowanie strukturalnych ram innowacyjnej gospodarki będzie znacznie łatwiejsze, jeśli zyska jeszcze większe wsparcie samorządów. Dotyczy to zarówno pomocy instytucjonalnej i prawnej, poprzez przyjmowanie proinnowacyjnych zapisów prawnych, jak i poprzez zwiększenie lokalnych nakładów materialnych na ten cel – tłumaczy Prezes Zarządu EIT+.
Druga koncepcja zgłoszona w Warszawie przez prof. Mirosława Millera dotyczy filozofii dzielenia środków z UE wśród jednostek zajmujących się gospodarką opartą na innowacyjności i wiedzy.
– Poddałem pod refleksję gości prezydenckiego seminarium pomysł, by w nowej perspektywie unijnej część strumienia finansowego adresować do ośrodków, które już teraz mogą się pochwalić wybudowaną nowoczesną infrastrukturą badawczą i relacjami z gospodarczym otoczeniem. To pozwoli zapewnić ciągłość prac i prowadzonych projektów na odpowiednim, wysokim poziomie – twierdzi prof. Mirosław Miller.
– Warto podkreślić, że o większy kawałek unijnego tortu można by liczyć dopiero po spełnieniu surowszych niż dotychczas warunków, np. zobowiązując się do pozyskania znacznej części finansowania ze źródeł zewnętrznych – dodaje szef EIT+.
Trzecia z propozycji przedłożonych przez prof. Mirosława Millera na prezydenckim seminarium to projekt zmian w definiowaniu własności opracowanej przez naukowców IP (własności intelektualnej). Autorem tej propozycji jest prof. Tadeusz Pietrucha z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, a Prezes Zarządu EIT+ przedłożył go uczestnikom prezydenckiego seminarium.
Istotą tej koncepcji jest to, by własność intelektualna odkryta przez pracownika jednostki publicznej i dofinansowana z publicznych środków była jego własnością. Byłaby to zmiana o 180 stopni wobec stanu obecnego, w którym to uczelnie lub jednostki badawcze przejmują własność nad opracowaną IP.
– Taka zmiana mogłaby wywołać prawdziwą innowacyjną rewolucję w jednostkach publicznych i sprawić, że na koncie naszych rodzimych instytucji naukowych pojawi się znacznie więcej patentów niż dotychczas. Przenosząc prawo własności IP na badaczy, mielibyśmy ogromną szansę na to, aby zmniejszyć dystans do innych krajów Unii Europejskiej na polu rejestrowanych, a przede wszystkim wdrażanych patentów – przekonuje prof. Mirosław Miller.
W takiej bowiem sytuacji naukowiec widziałby również swój osobisty interes w tym, żeby rezultaty jego badań znajdowały ciąg dalszy na rynku innowacji poprzez proces ich komercjalizacji. To zaś zwiększyłoby konkurencyjność całej polskiej gospodarki.
Czy wiesz, że ...
Silnik samochodu osobowego wykorzystuje ok. 30% energii zawartej w benzynie. Jedno z zadań badawczych projektu NanoMat jest opracowanie technologii ogniw paliwowych o wydajności ok. 80% (zamiast 100 kilometrów przejedziemy 267 km !!!).
więcej informacji